Śladami wiatraków – cz.3 24 lipca 2020

WŚ nr 5/03

„Teraz stoi podziurawiony gwiazdami
Przecedza deszcz przez sito”

Po raz trzeci z młodzieżą gimnazjalną wybraliśmy się na rajd rowerowy szlakiem wiatraków, budowli niegdyś tak popularnych w krajobrazie Wielkopolski. Bezużyteczne dzisiaj wiatraki w większości szybko niszczeją. Właścicielom przeważnie brakuje środków i chęci na naprawy, a konserwatorzy zabytków mają inne obiekty na głowie. Jeśli chcemy obejrzeć te skrzydlate perełki krajobrazu, musimy się pospieszyć, zanim „deszcz, śnieg i wiatr wyręczą Don Kichota...” i rozprawią się z nimi na dobre.

Trasa naszego rajdu wiodła ze Śmigla do wsi Boszkowo, dalej do Starkowa, Ujaz dowa, Grotnik i Bukówca Górnego. Pierwszy z wiatra ków stoi w Starkowie - brak mu śmigieł, ma dziurawy dach i braki w ścianach bocznych. Wiatrak stojący w Ujazdowie jest w bardzo dobrym stanie, ma napęd mechaniczny i używa się go jeszcze do mielenia ziarna na paszę. Właścicielem jest Julian Walkowski. Wiatrak stał pierwotnie w Rakoniewicach. W 1882 r. został kupiony przez Marcina Walkowskiego i przeniesiony do Ujazdowa. Następny wiatrak, z XVII I w., stoi w Grotnikach. Dowiedzieliśmy się o nim tylko, że został odkupiony ze Wschowy i przeniesiony przez Franciszka Nędzyka. Stan wiatraka jest zły, zniszczone są śmigła, gonta wymagają wymiany. Dwa wiatraki stoją w Bukówcu Górnym. Starszy - z 1706 r. (napis: „1706” „GM”), pracował jeszcze w 1964 r., drugi to wiatrak Kaspra Drawy z 1841 r. (napis: „1841 30.6. K. Dr. 1877 11.6.”). Oba są w bardzo dobrym stanie, widać, że w Bukówcu Górnym dba się o wszystko, co związane z tradycją. Oprócz pięciu wiatraków, które zwiedziliśmy, na tym terenie są jeszcze dwa, w Boszkowie – letnisko, oraz w Ujazdowie. Oba zostały przeniesione z innych miejsc i służą jako domki letniskowe.

Wykorzystanie wiatraków do celów wypoczynkowych jest jedną z szans na ich zachowanie dla przyszłych pokoleń. Inną są skanseny utrzymywane z funduszy publicznych. Rozwój techniki spowodował koniec ery wiatraków. Także ludzka bezmyślność i głupota - znane są przypadki rozbierania wiatraków, demolowania i podpalania.

Andrzej Weber

Śmigiel, Miasto Wiatraków
Śmigiel Travel
Centrum Kultury w Śmiglu