Nieznana śmigielanka cz. III 17 lutego 2014

Stąd też i wielu mężczyzn noszących różne stopnie wojskowe. Upowszechnił się wówczas zwyczaj, by żony tytułować od noszonych przez mężów stopni. jako, że Jan Henryk Dąbrowski był generałem – nominację na generała majora podpisaną przez Tadeusza Kościuszkę pod Warką 20.6.1794 r. otrzymał w trzy dni później – Barbarę nazywano generałową. Charakterystycznym jednak było to, że w odróżnieniu od innych ówczesnych żon generałów, w stosunku do żony Dąbrowskiego tytuł ją określał osobiście. Gdy mówiono: GENERAŁOWA, wiadomym było, że chodzi o Barbarę Dąbrowską. Tytuł ten przylgnął do niej na dobre gdy owdowiała.
Po śmierci męża celem jej życia stały się dzieci i kultywowanie legendy swego męża. Doszła do wniosku, że musi być między ludźmi, w stolicy, wśród politycznej i towarzyskiej elity, by swą obecnością i postawą wobec dokonań Zmarłego, stale go przypominać.
W 1822 r. przeprowadza się do Warszawy i zamieszkuje w gmachu Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Z łatwością wchodzi w elitarne towarzystwo stolicy. Spotyka się m.in. z siostrami Grudzińskimi, z których jedna – Joanna była żoną księcia Konstantego, druga – Antonina żoną Dezyderego Chłapowskiego. Ale i wokół niej poczęli się skupiać ludzie ze środowiska jej męża: Stanisław Staszic, Stanisław Kostka Potocki, generał Jan Umiński, Julian Ursyn Niemcewicz, Michał Radziwiłł i zdymisjonowany generał Józef Chłopicki. Częste pokazywanie się w otoczeniu osób rządowych, głownie w uroczystościach żałobnych podniosło znacznie jej pozycja.
Tymczasem syn Bronisław ukończył 12 rok życia i zgodnie z rodzinną tradycją winien być przysposabiany na żołnierza zawodowego. Przygotowywał go do tego Ignacy Prądzyński, ale jego aresztowanie przerwało proces edukacyjny. Nauczycieli dla swych dzieci Barbara dobierała starannie. M.in. byli to J. U. Niemcewicz, rektor pijarów ks. Ksawery Kurowski, prof. dr. Andrzej Dybek.
W 1828 Barbara przybywa w Poznańskie. Bawi w Śmiglu, gdzie jej ojciec Ksawery doprowadził do szczęśliwego finału sprzedaż pałacu i dóbr. Obiekt nabyła włoska rodzina o nazwisku Pignotelli. „Nie zaspokoję nigdy chyba mojej ciekawości, gdzie papa wynalazł takiego kupca, bo grosz spory...” pisała do brata Stanisława. Rodzice przeprowadzili się do poddzierżawionego wcześniej ich majątku w Chociczy niedaleko Wrześni. Ale zarządzali tez i Winnogórą gdzie na starość zamieszkali.
Po powrocie do Warszawy zmiana mieszkanie – pałac Ludwika Paca przy ul. Miodowej. Później kupiła dworek przy ul. Jerozolimskiej.
W ciągu krótkiego pozycja z Dąbrowskim nauczyła się myśleć realistycznie i pobyt 13 letniego Bronisława w Warszawie uważała za niebezpieczny. Po raz pierwszy zdecydował się napisać do nieznanej jej osobiście szwagierki Ludwiki Barnerowej zamieszkałej w Dreźnie, gdzie później też i sama zamieszkała.
W 1829 roku bierze udział w uroczystościach koronacyjnych cara Mikołaja I. W dalszym ciągu jest drugą damą stolicy – za księżną łowicką, której car był szwagrem. Wraca do Winnogóry, gdzie przebywają rodzice. Obraca się wśród poznańskich przyjaciół: Mielżyńskich, Działyńskich, Mycielskich, Niegolewskich, Raczyńskich. dzieciom pokazuje Poznańskie – poznaniakom dzieci.
Zaczy6na niedomagać na zdrowiu (układ oddechowy) i za rada Karola Marcinkowskiego z dziećmi wyjeżdża do wód, najpierw do Cieplic, później do Ems. Odbywają podróże statkiem po Renie: od Koblencji do Kolonii.
Atmosfera w Warszawie stawała się coraz cięższa, przytłaczająca. Z jednej strony serwilizm (służalczość, płaszczenie się, uniżoność) wobec zaborcy, z drugiej despotyzm prowadzący do nieposłuszeństwa. To mogło być niebezpieczne dla syna. opuszcza Warszawę na stałe. Do Drezna Barbara z dziećmi przybyła na początku września 1830 roku. Oczywiście skorzystała z pomocy szwagierki Ludwiki Barner. Drezno było drugim po Paryżu skupiskiem Polaków – emigrantów. Barbara proponuje założenie Komitetu Pomocy. Jej propozycja zostaje przyjęta i wnet komitet, na którego czele stanął Paweł Sapieha, rozpoczął działalność. celem komitetu było udzielenie pomocy uciekinierom z Królestwa Polskiego, w którym w 1830 roku rozpoczęło się powstanie zwane styczniowym. Dąbrowska na ten temat ma informacje z pierwszej ręki – w drodze do Londynu zatrzymał się u niej J.U. Niemcewicz.
W 1831 r. w wakacje, a przed rozpoczęciem studiów matematyczno-przyrodniczych przez Bronisława, Barbara z dziećmi odwiedza Wielkie Księstwo Poznańskie. Przebywa w Turwi i Winnogórze. Pobyt w Wielkopolsce trwał dwa miesiące.
Rok później Bronisław, zachwycający się filozofią Hegla – przenosi się na studia do Lipska.
W grudniu 1835 roku córka Bogusława wyszła za mąż za Teodora Mańkowskiego, pochodzącego ze znanej rodziny podolskiej, mającego koło Kamieńca Podolskiego. Młodzi na razie zamieszkali w Dreźnie, później w Wielkopolsce by w 1836 roku udać się na Podole.
W 1835 roku Barbara jest znów w Paryżu, lecz stosunki panujące tam wśród polskich emigrantów przeraziły ją. W liście do Mielżyńskiej tak je określiła „... wszyscy do wszystkich maja pretensje, wszyscy wszystkich wzajemnie oskarżają”.
W 1836 r. Bronisław zostaje powołany do odbycia służby wojskowej w wojsku pruskim. Jako aspirant (rekrut posiadający wykształcenie) przydzielony zostaje do kawalerii i służył kolejno w Magdeburgu, Poczdamie i Rostocku. W 1838 r. umiera w Chociczy jej matka. W trakcie familijnego zebrania poradzono Barbarze, by Bronisława osadziła w Winnogórze, na co ten, ku zdumieniu rodziny, przystał. Na pół roku Barbara pozostała w Winnogórze. „Bałam się, że Bronić może poczuć się nadto obciążony, jak na jego młody wiek...” – zwierzała się Edwardowi Raczyńskiemu. W Winnogórze pojawia się znów w 1844 r. Ojciec już nie żył i w trakcie rodzinnego spotkania Barbara usłyszała o kandydatce na żonę dla Bronisława. Była nią Weronika hr. Łęcka, spadkobierczyni majątku Kuflewo nieopodal Warszawy – siostrzenica Emilii Sczanieckiej, krewnej pierwszego męża matki Barbary. Nie była zadowolona, ale ślub odbył się kilka miesięcy później.
W marcu 1846 roku w mieszkaniu Barbary zjawia się brat Stanisław z wiadomością, że Bronisław został aresztowany i przebywa w berlińskim więzieniu. Natychmiast oboje się tam udali – Barbara pierwszy raz w życiu podróżowała koleją. Nikt jednak nie wiedział za co go aresztowano. Później okazało się, że był związany z powstaniem pod wodzą Ludwika Mierosławskiego. Przygotowania do niego czynił na zachód od Wisły. Przybyły do niego z Poznania kurier z wiadomością o aresztowaniu Mierosławskiego i odwołaniu powstania – nie zdążył. Bronisław po przekroczeniu granicy rosyjsko-pruskiej (Utworzona w 1815 r. przecinała posiadłość Dąbrowskich, pozostawiając po stronie rosyjskiej rataje i Pyzdry, a po Pruskiej – Winnogórę i Środę) został aresztowany i w 1847 r. skazany na dwa lata twierdzy. Nastąpił rok 1948 – Wiosna Ludów. W Berlinie wybuchła rewolucja i Bronisław jako więzień polityczny wraz z Mierosławskim uzyskali wolność. Przybyli do Poznania i organizują powstanie. Bronisław zostaje adiutantem Mierosławskiego.
Barbara, której stan zdrowia znacznie się pogarszał – astma stawała się coraz uciążliwsza, a do tego doszła jeszcze depresja – udała sie do Paryża, gdzie 22 stycznia 1848 roku zmarła. pochowana została w Winnogórze.

* * *

Barbara z Chłapowski Dąbrowska, rodowita śmigielanka, kobieta europejskiego formatu, w Śmiglu jest postacią nieznaną i absolutnie nie jest kojarzona z osobą generała Jana Henryka Dąbrowskiego, tego, o którym śpiewamy w naszym Hymnie Narodowym. Żadna z ulic nie nosi ani Jej ani Jego imienia. Do niedawna istniał tylko dworek, w którym Dąbrowski prosił o rękę Barbarę.... .
Może rzeczywiście, jak to zasugerował Tadeusz Jąder w Gazecie Poznańskiej (z dnia 15-16 marca br. w artykule: Kto pamięta Barbarę i Jana?), miejsce to upamiętnić chociażby obeliskiem?

Hubert Zbierski

Śmigiel, Miasto Wiatraków
Śmigiel Travel
Centrum Kultury w Śmiglu