Wytwórnia Win Krajowych i Soków Owocowych, Ludwik Brembor, Śmigiel 17 lutego 2014

Pierwszy zabrał głos w dyskusji i zaczął mówić o drobnym przemyśle w pierwszych latach po wojnie na przykładzie swojej wytwórni.
Słuchając go zastanawiałem się: kto dziś pamięta jak likwidowano gospodarkę rynkową i drobnych wytwórców by nas „uszczęśliwić” – jak się obecnie okazało – uspołecznioną? Pan Ludwik Brembor wyczuł chyba moje myśli, bo gdy skończył – przepraszając za ewentualne przeinaczenia, „ale ja mam 81 lat” – wręczył mi teczkę z dokumentami mówiąc: „Niech pan to wykorzysta”.

Dnia 5 lutego 1945 Ludwik Brembor, od 01.05.1935 r. kierownik wytwórni win i soków owocowych firmy W. Czajka w Kościanie, zwraca się do Wydziału Przemysłowego Starostwa Powiatowego w Kościanie o powierzenie mu kierownictwa „opuszczonej przez Niemca Hermana Potztala wytwórni win i soków owocowych w Śmiglu – Osady 2”.
Wniosek został załatwiony pozytywnie i Komisja Urzędu Miejskiego w Śmiglu, po uprzedniej inwentaryzacji, udzieliła p. L. Bremborowi pełnomocnictwa zawiadywania wytwórnią.
W 1946 r. wydzierżawia ją od Urzędu Likwidacyjnego w Poznaniu i rejestruje w Sądzie Okręgowym w Lesznie firmę: „Wytwórnia Win Krajowych i Tłocznia Soków Owocowych, Ludwik Brembor, Śmigiel – Osady 2”.
Firma produkowała bogaty wachlarz win i soków, a mianowicie: wina: Wiśniak, Czerwone Wyborowe – z czarnych jagód, Rajskie – z porzeczek i jabłek, Maślacz – z głogu i jabłek, a la Tokaj – z białych porzeczek, Vermouth – z porzeczek i jabłek, Złota Reneta – moszczy jabłkowych, a la Sauternes i Samos – z białych porzeczek i jabłek oraz Mocne (24%) z porzeczek i wiśni z dodatkiem spirytusu i soki owocowe naturalne: wiśniowy i malinowy oraz sztuczne: pomarańczowy, miętowy, likier żołądkowy (bez alkoholu).
O renomie firmy świadczył artykuł pod tytułem: „Wspaniały rozwój Wytwórni Win i Soków firmy L. Brembor w Śmiglu” drukowany w numerze 67 „Gazety Codziennej” z 21 marca 1948 r. w którym napisano:
„Na odbytej w 1947r. Regionalnej Wystawie Przemysłowo-Rolniczej w Lesznie Wytwórnia L. Brembora osiągnęła wielki sukces przez otrzymanie Wielkiego Złotego Medalu za zaprezentowane wina i soki. Kto wówczas zwiedzał Wystawę Leszczyńską musi przyznać, że stoisko firmy L. Brembor w Śmiglu było jednym z najpiękniejszych (...)
Dzielnemu i sprężystemu ob. Bremborowi staropolskie „Szczęść Boże”, a jego Wytwórni Win i Soków dalszego rozkwitu życzy redakcja „Gazety Codziennej” – Kościan.”
Produkty ekspediowano koleją (około 20 skrzyń dziennie) do odbiorców mieszkających daleko oraz transportem konnym (wozacy: Bruno Kreuschner i Franciszek Ciesielski) do Kościana, Leszna, Sławy Śląskiej, Wolsztyna, Grodziska czy nawet Głogowa.
Firma posiadała też własnego konia i platformę, którą rozwożono towar po Śmiglu i najbliższej okolicy.
Później Ludwik Brembor nabył samochód osobowy DKW, a następnie ciężarowy Opel o ładowności 1 tony.
I zaczęły się kłopoty.
„Pewnego dnia, w niedzielę, wezwany zostałem telefonicznie o wstawienie się samochodem osobowym przed Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Kościanie z paliwem na 100 km. Do samochodu wsiadło mi 4 mężczyzn i otrzymałem rozkaz do Krzywinia. Pasażerowie udali się do pewnych znajomych, ja natomiast musiałem siedzieć na posterunku MO. (...) Około godz. 1 w nocy, z zimna jeździłem po Krzywiniu z włączonym klaksonem robiąc alarm, by nareszcie zgłosili się owi Panowie. Krótko przed 2.00 zgłosili się i jazda do Kościana, byli mocno podchmieleni...
Krótko przed Wigilią Bożego Narodzenia zostałem wezwany do PUBP w Kościanie o wstawienie się z samochodem. Po zgłoszeniu się wsiadło trzech mężczyzn (...) Do samochodu załadowano 2 balony szklane ca 25 l tr. Kurs do Łagowa za Lubiń koło Dolska, tam załadowaliśmy ca 20 kg ryb. Powrót do gorzelni Lubiń, gdzie sprawa negatywna. Wobec tego do Rogaczewa, negatywna. Gorzelnia Turew, negatywna. Gorzelnia Gołębin – negatywna. Powrót do gorzelni Racot i tam również negatywnie. W rozmowie w samochodzie dowiedziałem się, że kierownika gorzelni Rogaczewo wezwano do wstawienia się do PUBP w Kościanie dnia następnego na godz. 9.00, zaś kierownika gorzelni Racot na godz. 10.00. Puste balony szklane i ryby wyjęto z samochodu i mnie zwolniono i szczęśliwie powróciłem do Śmigla”

H.Z.

Śmigiel, Miasto Wiatraków
Śmigiel Travel
Centrum Kultury w Śmiglu