Początek okupacji hitlerowskiej w Śmiglu we wspomnieniach ks. Milana Kwiatkowskiego 17 lutego 2014

Jako wikariusz pełnił posługę kapłańską w: Mosinie, Buku, Strzelcach Wielkich i od 1 lipca 1939 roku w Śmiglu. Po aresztowaniu przez hitlerowców proboszcza ks. Stanisława Nowaka, został mianowany ks. wikariuszem substytem parafii w Śmiglu i Czaczu. Sam został aresztowany 6 października 1941 roku i przez Fort Vii w Poznaniu trafił do obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie przebywał do 29 maja 1945 roku. Po opuszczeniu obozu sprawował posługę kapłańską w Niemczech, m.in. w: Insell Bad-Reichenhalt, Berthesgaden i Altenstadt. Pod koniec 1946 roku wrócił do kraju i od 1 grudnia 1946 roku został administratorem parafii w Białczu Starym, a od 1 marca 1947 roku dodatkowo administratorem parafii w Czaczu dokąd przeniósł się 1 listopada 1947 roku. Po 32 latach pracy w parafii w Czaczu przeszedł na emeryturę. Zmarł 23 maja 1985 roku i został pochowany na cmentarzu parafialnym w Czaczu.

Jak wspominał ks. Milan, pamiętnik został spisany przed aresztowaniem w 1941 roku i był przechowywany w wikariacie na dachu, a następnie w szklanym słoiku w grobie jego ojca w Rawiczu. O wybuchu wojny dowiedział się z wiadomości podanych rankiem 1.09.1939 roku przez Polskie Radio. Podzielił się niezwłocznie tą wiadomością z ks. prob. Nowakiem. Atmosfera tych dni była przygnębiająca. Nadchodziły informacje o toczonych bojach, ale 3 września została przekazana radosna wiadomość o wypowiedzeniu wojny Niemcom przez Anglię i Francję. Ks. Milan był świadkiem smutnych pożegnań żołnierzy z ich rodzinami. Niepokój budziły przelatujące nad Śmiglem samoloty oraz coraz większa liczba uchodźców przemieszczających się przez Śmigiel. Po opuszczeniu Śmigla przez policję została powołana Straż Obywatelska. Przez Śmigiel wycofały się ostatnie oddziały wojska polskiego. Wieczorem, 3 września 1939 roku ks. Milan wyruszył ze Śmigla wraz z innymi księżmi w swoją drogę uchodźcy. Poprzez Czempiń, Śrem, Środę Wlkp. trafił do Wrześni, gdzie skończył się jego szlak uchodźcy. 16 września zdecydował się na powrót do Śmigla dokąd po licznych przygodach wrócił 23 września. W drodze powrotnej otrzymał informację o aresztowaniu ks. prob. Nowaka. Po zgłoszeniu się na posterunku żandarmerii dowiedział się, że w dni powszednie nie wolno odprawiać mszy św. i głosić kazań. Po kilku dniach zmieniono tę decyzję i można było odprawiać mszę św., ale bez kazania. Nastały trudne chwile dla mieszkańców Śmigla. Po zamordowaniu, w dniu 30.09.1939 roku w Nietążkowie, Niemca Ranscha o godz. 19:35 padały strzały. Okazało się, że na podstawie decyzji Sądu Bezpieczeństwa rozstrzelano w odwecie 8 obywateli Śmigla. Kolejny dzień, tragiczny dla mieszkańców Śmigla, nastąpił 23 października, gdy około godz. 12:00 rozstrzelano kolejne 15 osób. Za dusze poległych ks. Milan odprawił uroczystą mszę św. zakończoną odśpiewaniem pieśni pn. „Witaj Królowo”. W uroczystość Wszystkich Świętych uzyskano zezwolenie na procesję, która odbyła się zaraz po mszy św. Tłumy wiernych modliły się z pewnością także za rozstrzelanych. 18 listopada 1939 roku wezwano wszystkich księży dekanatu do stawienia się na posterunku żandarmerii, gdzie dowiedzieli się, że w dni powszednie nie wolno odprawiać mszy św., a w niedziele można to robić w godz. Od 9:00 do 11:00. Od 23 listopada msze św. były odprawiane na probostwie. Wcześniej, bo 14 listopada ks. Milan otrzymał wezwanie do stawienia się w Starostwie i tam otrzymał polecenie wyznaczenia codziennie 10 zakładników, którzy mieli odpowiadać za bezpieczeństwo żołnierzy niemieckich. Jak relacjonował z radością ks. Milan, zdjęto z niego ten obowiązek. W tych dniach rozeszła się wiadomość, że w Żegrówku Niemcy budują baraki. Okazało się, że zwożą tam rodziny wywłaszczonych Polaków, m.in.: Larków, Bartkowiaków itd. 17 grudnia odbył się uroczysty pogrzeb rzekomo „zamordowanych” przez Polaków Niemców i w związku z tym od 16 grudnia zakazano bić w dzwony oraz odprawiać niedzielnych mszy św. W dniu 10 grudnia przejechało przez Śmigiel około 50 wozów z osobami, które zostały wyrzucone ze swoich posiadłości. 22 grudnia władze niemieckie poinformowały księży, że w drugie święto Bożego Narodzenia nie wolno odprawiać mszy św.

Tak dzień po dniu, aż do dnia aresztowania, ks. Milan opisywał ważniejsze wydarzenia w Śmiglu, łącznie z bulwersującymi faktami niszczenia krzyży i figur przydrożnych oraz policyjnymi ograniczeniami uroczystości pogrzebowych.

Jan Pawicki

WŚ 8/2014

 

Śmigiel, Miasto Wiatraków
Śmigiel Travel
Centrum Kultury w Śmiglu